Do olsztyńskich policjantów zgłosił się mężczyzna, który chciał zainwestować w kryptowaluty. Ogłoszenie firmy obsługującej takie inwestycje znalazł w sieci. Zachęcony reklamą wypełnił formularz zgłoszeniowy. Bardzo szybko zadzwoniła do niego osoba podająca się za przedstawiciela firmy. Namówiła mężczyznę do przekazania swoich danych, a także zainstalowania na komputerze programu umożliwiającego zdalny dostęp. W efekcie mężczyzna nie pomnożył oszczędności, a stracił – i to aż 100 tysięcy złotych.
Policja apeluje, by nie inwestować pieniędzy za pośrednictwem niesprawdzonych platform, obiecujących szybki i wysoki zysk.
/KO